Metafory-potwory

 Metafory czy potwory? Szyk słów ułożonych zgrabnie z wyczuciem, czy irytujące efekciarstwo i bezmyślne paplanie. Unikamy metafor. Unikamy, ale nie zawsze tak było. Mamy na swoim koncie takie sformułowanko: czas się kurczył, jak sweter w pralce. Napisaliśmy takie coś, a potem pękałam ze śmiechu. Tekst był poważny, pełen grozy, a czas się kończył na coś…

Wzory moralne

Przybyszewska urodziła się w 1901 roku w Krakowie, zmarła w Gdańsku w 1935. Zmarła w nędzy, z wyczerpania, z powodu morfiny. W pewnym sensie „bo tak chciała”. Pochłonęło ją pisanie. Tworzyła od świtu do zmierzchu. Cały swój dzień podporządkowała  zapisywaniu myśli. Nie wierzyła w natchnienie, uważała, że pisarstwo to codzienna dłubanina. Miała obsesję na punkcie…

Przeterminowana poezja

Kazimiera Iłłakowiczówna, chodziła do szkoły dorywczo. Zwykle uczyła się w domu i zdawała egzaminy w rosyjskich szkołach rządowych. Przechodziła po kilka klas w ciągu jednego roku. Kiedy skończyła siedemnaście lat miała za sobą materiał szkoły średniej razem  z łaciną i greką. „Talent wybitny, mocny, można by rzec: męski” napisał w 1912 roku w „Książce” Walery…

Kobiety boją się ryzyka

Sznury pereł, gładkie fale na głowach, dopasowane suknie i obszerne futrzane kołnierze – kobieta Dwudziestolecia. Dominowała sylwetka chłopczycy. Płasko, bez wcięć i bez wypukłości. Jakby tak „przebiec” się po epokach to mimo bogatych balowych sukni, wykwintnych fryzur, wachlarzy, diamentów wpiętych we włosy, akurat moda Dwudziestolecia podoba się nam najbardziej. Ówczesna kobieta mimo niewątpliwego uroku miała…